Poseł Grzegorz Braun w towarzystwie mec. Michała Molendy reprezentującego Niezależny Związek Zawodowy Wolność i Godność, Teresy Pracownik, Adama Kani i Leona Mazura (przewodniczącego rzeszowskiej Korony Młodych) pośpieszył z pomocą Małgorzacie Cisło, nauczycielce matematyki z Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku.
Małgorzata Cisło wzięła niedawno udział – w godzinach wolnych od pracy, dodajmy – w pikiecie informacyjnej „Stop ukrainizacji Polski”. To najwyraźniej nie spodobało się części jej uczniów, którzy donieśli na Panią Profesor do dyrekcji szkoły-Centrum. Młodzież podpisana pod donosem to Ukraińcy uczący się w Centrum.
Z uwagi na wściekły i nieustający ostrzał propagandowy akcji „Stop ukrainizacji Polski” (który, nawiasem mówiąc, świadczy o tym, że trafiła ona w samo sedno!), po raz kolejny, cierpliwie wyjaśniamy, że nie jest ona w najmniejszym stopniu skierowana przeciwko Ukraińcom, ale przeciwko polityce polskiego rządu, który pod pretekstem pomocy ofiarom wojny dokonuje masowego przesiedlenia ludności. „Dokonuje” nie samodzielnie, oczywiście, bo do samodzielności, co wielokrotnie udowodnił, nie jest zdolny – i ostatecznie działa także na szkodę narodu ukraińskiego.
Uległa aktualnym powiewom poprawności politycznej dyrekcja szkoły w Nisku „skacze z gałęzi na gałąź”, jak to malowniczo ujął poseł Braun, by zadowolić grupę rozwydrzonych, młodocianych gości z Ukrainy i chce postawić polską nauczycielkę przed sądem dyscyplinarnym. W tym czasie, gdy „jej sprawa jest rozwojowa”, występujący pod szyldem etycznie oburzonych uczniowie bojkotują jej lekcje matematyki. Jasne! Oni nigdy nie będą musieli liczyć: rząd PiS da im wszystko… włącznie – i tu już kończą się żarty – z „trumną plus”, kiedy nas wszystkich wpędzi do wojennego grobu!
Hańba, dyrekcjo szkoły w Nisku! Opamiętajcie się! Upadacie tak nisko, że przy skoku z kolejnej gałęzi możecie grzmotnąć o ziemię…
Piotr Heszen
Poseł Grzegorz Braun podczas sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego