Ileż to osób pukało się w głowę, kiedy – jako pierwszy pan poseł Grzegorz Braun, a za nim my, jego partyjni towarzysze – podnosiliśmy hasło: STOP UKRAINIZACJI POLSKI!
Dziś już nikt w głowę się nie puka, każdy widzi jak jest. Nie tylko rolnicy, nie tylko przewoźnicy, transportowcy czy eksporterzy. Ale przez to, że tak mało osób na szczytach władzy się tym przejęło – a właściwie robiło jako ,,słudzy narodu ukraińskiego” zupełnie na odwrót – dziś nie wystarczy mówić STOP UKRAINIZACJI POLSKI! Sprawy zaszły na tyle daleko, że dziś trzeba nam wołać STOP BANDERYZACJI POLSKI! STOP BANDERYZACJI POLSKICH SĄDÓW!
Mnożą się w Polsce wyroki wymierzone w prawych Polaków, wyrażających swoją słuszną krytykę wobec banderyzmu. Mamy przykład księgowej ze Śląska, która została ukarana grzywną blisko 10 tysięcy zł za nazwanie banderowców ,,bandziorowcami”. Jeszcze wczoraj w Sejmie – korzystając z akredytacji prasowej – był z nami pan Andrzej Łukawski, zasłużony wieloletni działacz kresowy. W tej chwili przebywa w …więzieniu. Został ukarany wyrokiem 7 miesięcy pozbawienia wolności m.in. za słowa ,,Znajdzie się kij na banderowski ryj!”. To efekt skargi Związku Ukraińców w Polsce.
Takie czy inne slogany funkcjonujące w przestrzeni internetowej, w mediach społecznościowych, jak np. też ,,Znajdzie się bat na banderowski gnat.” czy ,,Znajdzie się szubienica dla naśladowców Szuchewycza.” (choć potomkowie Bandery woleliby zapewne siekiery), to nic innego jak na różne sposoby artykułowany postulat polskich żołnierzy broniących Ojczyzny przed agresją okupantów, postulat pt. ,,Śmierć wrogom Ojczyzny!”. A więc – wydawałoby się – nic kontrowersyjnego. A jednak.
Zwróćmy uwagę – jeśli krytyka banderyzmu nie jest w Polsce dozwolona tzn., że banderyzm – to zezwierzęcone okrucieństwo do granic przekraczających naszą wyobraźnię – oficjalnie staje się obowiązującym w naszym kraju standardem! Tertium non datur.
A więc – zanim co niektórzy znowu zechcieliby się puknąć w głowę, tym razem na hasło STOP BANDERYZACJI POLSKIEJ RACJI STANU!, niech się ze trzy razy zastanowią, bo – jeszcze trochę – i mogą już nie mieć się w co puknąć.
Sprawa jest poważna, sytuacja nie jest śmieszna. Krytyka banderyzmu zdefiniowana przez – mieniący się polskim – sąd jako ,,znieważenie Ukraińców” to sądowy dowód na to, że Ukraińcy z banderyzmem utożsamiają się na całej linii. Historiami takimi jak przypadek pana Andrzeja Łukawskiego otwieramy oczy tym wszystkim niedowiarkom, którzy nie dostrzegali zjawiska ukrainizacji czy – już teraz – postępującej banderyzacji Polski . Oby skutecznie. Oby nie za późno…
Marta Czech
Link do sejmowej konferencji prasowej: https://www.youtube.com/live/srZNEunSVLw?si=W87vNre9IO_pqTns