#inwigilacja #STOP2861
Na naszych oczach rząd daje sobie prawo do czytania wiadomości z komunikatorów internetowych wszystkich Polaków w czasie rzeczywistym! Sejm proceduje Prawo komunikacji (INWIGILACJI) elektronicznej.
Jakie jest zagrożenie?
Nowa policyjna broń w walce z przestępczością? Czy raczej z opozycją, ruchami wolnościowymi protestującymi na ulicach i zwykłymi ludźmi?
Policja bez problemu sprawdzi, co lajkujesz w sieci – jeżeli uzna, że jest taka potrzeba. Dotrze do wszystkich zasobów twojego telefonu czy tabletu, nawet tych szyfrowanych i usuniętych. Będzie też mogła na żywo śledzić twoją lokalizację. Komenda Główna Policji pozyskała licencję do nowych, specjalistycznych narzędzi informatyki śledczej, które kosztowały 6,5 mln złotych, uzyskać dostęp do zawartości „chmury”, komunikatorów, usuniętych treści. Czytać aplikacje: Skype, WhatsApp czy Messenger. Do tradycyjnych metod komunikacji (telefon stacjonarny i komórkowy) dostęp już mają.
Uprawnienia związane z „komunikacją elektroniczną niewykorzystującą tradycyjnych rozwiązań telekomunikacyjnych” mają otrzymać służby takie jak Policja, Straż Graniczna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy Służba Ochrony Państwa.
Ponadto mamy do czynienia z próbą zalegalizowania, używanych wcześniej bez podstawy prawnej narzędzi służących do szpiegowania nowych form komunikacji elektronicznej.
Jak myślisz? Czy rząd wycofuje się z projektu dotyczącego INWIGILACJI? NIE!
Wejdź na stronę sejmu i sprawdź sam!
https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/PrzebiegProc.xsp?id=66C7F7C637867159C12589170035C136
Projekt nadal jest procedowany!
Co dalej?
W czwartek 26.01.2023 miały być rozpatrzone rządowe poprawki. Są kosmetyczne i nie ma mowy o wycofaniu projektu! Ma się nimi zająć Komisja Cyfryzacjii 6.02.2023 r.
Niczym w „Roku 1984” Georga Orwella – każdy podejrzany o myślozbrodnię i kontrolowany przez policję myśli.
To o wiele gorsze niż ACTA i wszystkie dotychczasowy próby zamachu na podstawowe prawa!
Zgodzisz się na to?
My NIE! #STOP2861
Menu