Weekend zdecydowanie należał do Kobiet Konfederacji. Dużo się działo! Oprócz sobotniego Kongresu Kobiet Wolności i Niepodległości nasze kochane Damy – Koroniarki – wykazały się dodatkową aktywnością w budowaniu silnej Konfederacji Korony Polskiej, w której płcie są tradycyjnie dwie 😉
Nasze Panie Lidia Perek i Karolina Pikuła spontanicznie zorganizowały I Zjazd Kobiet Korony, który został zainaugurowany sobotnią kolacją w centrum Warszawy z nikim innym, jak naszym Prezesem Grzegorzem Braunem. Panie zasiadły do stołu, wypełniając lokal po brzegi i nie zawahały się zadawać Prezesowi najtrudniejszych pytań – na które ten dzielnie odpowiadał, żadnego nie pominąwszy. Po części oficjalnej Koroniarki przystąpiły do integracji w klubie karaoke, z której relację pominiemy 😃
W niedzielny poranek przyszedł czas na uczestnictwo w Mszy św., a po niej rozpoczęła się główna część Zjazdu, czyli wykłady zaproszonych Gości: Justyny Sochy, Artura Jakóbika, Rafała Forysia, Krzysztofa Bartosika, prof. Ryszarda Zajączkowskiego, Bogusława Domańskiego i Liliany Maciąg. Spotkanie prowadziła Agnieszka Borkowska. Prelekcje okazały się bardzo ciekawe, a po każdej z nich następowała żywa, wysoce merytoryczna dyskusja. Podkreślenia wymaga fakt bogatego zasobu wiedzy Kobiet Korony. Nasze Panie bez wątpienia posiadają rozległe horyzonty na rozliczne tematy. Ponieważ przedział wiekowy Pań Korony jest zróżnicowany, to każda z nich wniosła do dyskusji inną, wartościową perspektywę.
Przedmiotem rozważań były między innymi odpowiedzi na pytania: Czy tylko kobiety lewicy mogą być feministkami? Jaka jest rola konserwatywnej kobiety w społeczeństwie i w polityce? Poruszane były także bardziej praktyczne tematy, np. jak zachować wartość swoich pieniędzy i majątku w dobie postępujących przemian geopolitycznych? Które zioła mogą okazać się trucizną?
Pomimo skromnych nakładów finansowych i organizacji takiego wydarzenia ochotniczo, po raz pierwszy – wszystkie Panie zgodnie uznały I Zjazd Kobiet Korony za ogromny sukces. Potwierdziła się zasada, że nie ważne za ile, nie ważne czy z blichtrem i splendorem, ale ważne z kim. Otwarte umysły i serca, wspaniała przyjacielska, swobodna, „swojska” i międzypokoleniowa atmosfera sprawiają, że wspólnie spędzony czas jest wartościowy i pożyteczny.
Zatem Korona rośnie w siłę! Również jej kobiece skrzydło! 🙂
PS. Paniom tak się spodobało, że już planują II Zjazd Kobiet Korony jeszcze w tym roku!
